Co zrobić, gdy ktoś ci zada trudne pytanie?

Jedna z większych obaw osób występujących publicznie: ktoś zada trudne pytanie i nie będę wiedział jak odpowiedzieć.

Ważne jest uświadomienie sobie co kryje się pod hasłem „trudne pytanie”. Czy oznacza to pytanie, na które nie znasz odpowiedzi? Czy takie, na które znasz odpowiedź, ale nie możesz jej udzielić z różnych powodów? Albo takie, które jest zbyt osobiste? Albo takie, po którym czujesz, że ktoś chce zapędzić cię w kozi róg? Do każdej z tych „kategorii” trudnych pytań warto podejść nieco inaczej.

Ułatwisz sobie życie, gdy przygotowując się do wystąpienia postarasz się przewidzieć pytania jakie mogą paść, w tym (a nawet zwłaszcza) te trudne. Mówiąc o czymś z pewnością jesteś w stanie domyślić się co może ludzi najbardziej frapować, ciekawić, irytować, zastanawiać. O to właśnie będą pytać. Gdy odpowiesz sobie na nie w domu, będzie ci o wiele łatwiej odpowiedzieć w czasie wystąpienia. Pamiętaj też co leży w granicach twoich kompetencji, a co nie. Nie jesteś odpowiedzialny za wszystkie zjawiska świata i nie musisz też znać odpowiedzi na wszystkie możliwe pytania. Powtórzę to raz jeszcze: nie musisz znać odpowiedzi na wszystkie możliwe pytania. Jeżeli padnie pytanie wychodzące poza zakres twoich kompetencji – przyznaj to i zaproponuj, gdzie osoba pytająca może znaleźć odpowiedź na swoje pytanie. Może w jakiejś ustawie, albo u prawnika? Może w jakiejś publikacji? Może u innej osoby? Jeżeli zostaniesz zapytany o coś, co powinieneś wiedzieć, ale stało się tak, że nie wiesz i nie zdołałeś przewidzieć tego pytania przygotowując się do wystąpienia – masz do wyboru albo odpowiedzieć mimo wszystko, bazując na tym, co wiesz, ale ryzykując, że może nie być to właściwa odpowiedź (czasami warto z tego sposobu korzystać, zwłaszcza, gdy ryzyko wcale nie jest takie duże, albo np. w telewizji, gdy za bardzo nie masz wyjścia), albo przyznać, że tego w tym momencie nie wiesz, ale sprawdzisz to zaraz po wystąpieniu i dasz znać tej osobie jaka jest odpowiedź. I najważniejsze: zrób to.

Kolejna kwestia – zrób wszystko, żeby nie musieć wypowiadać się i tłumaczyć z cudzych decyzji, gdy osobiście się z nimi nie zgadzasz. Jeżeli twój szef albo kolega z pracy podjął idiotyczną decyzję i ślepo przy niej trwa, a ty postawiłeś się w roli, w której musisz rozmawiać z dziennikarzami i się z tego tłumaczyć – mocno współczuję. Jeżeli zgadzasz się z taką decyzją – potraktuj ewentualne pytania jako klasycznie trudne, do których musisz się zwyczajnie przygotować i zrobić wszystko to, o czym pisałam powyżej. Jeżeli natomiast nie zgadzasz się – w miarę możliwości zadbaj o swój komfort psychiczny i unikaj sytuacji, w których musisz za kogoś świecić oczami.

Jeżeli pytanie narusza twoją granicę osobistą – po prostu uprzejmie odmów odpowiedzi. Podobnie zrób, gdy pytanie narusza twoją godność. Ale uwaga! – nie popadaj tu w przesadę. Żeby za chwilę nie było tak, że każde niekomfortowe pytanie uważasz za naruszające twoje granice. To, że nie wiesz jak odpowiedzieć, nie znaczy jeszcze, że pytanie narusza twoją godność. Jeżeli ktoś uparcie domaga się konkretnej odpowiedzi, a ty nie potrafisz jej udzielić – to też nie narusza twojej godności, po prostu następnym razem musisz się lepiej przygotować, a teraz przyznać, że nie wiesz i sprawdzisz. Pytanie, które narusza twoje granice, może być np. takie: Wyobraź sobie, że jesteś kobietą występującą na konferencji na temat globalnego ocieplenia, po twojej prelekcji pada pytanie „Jest pani tutaj na konferencji, daje pani wykład, a pani małe dzieci w tym czasie siedzą z opiekunką. Czy uważa pani, że jest dobrą matką?” Naturalnie w takiej sytuacji właściwą odpowiedzią będzie „Odmawiam odpowiedzi na takie pytanie”.

Na zakończenie mam dobrą wiadomość: większość pytań padających z sali to nie są pytania z gatunku trudnych. Bywają pytania banalne, powtarzające się, ciekawe, wnikliwe, nie powiązane z tematem, bywają też te trudne, ale jest ich naprawdę relatywnie niewiele.

Mam nadzieję, że wszystko to razem przynajmniej w jakimś stopniu rozwiewa obawę spotkania się z trudnym pytaniem w czasie wystąpienia 🙂

hand-76738_1920