Cele zależne od ciebie, czyli sposób na tremę

Kontrola daje ci bezpieczeństwo.

Ludzie stresują się przed wystąpieniami publicznymi, bo boją się, że zostaną negatywnie ocenieni. Lęk przed oceną potrafi paraliżować. Dlatego osoba mająca wystąpić publicznie za główny cel stawia sobie to, aby dobrze wypaść. Tym samym robiąc sobie wielokrotnie większą krzywdę, niż samym tylko stresowaniem się.

Poradziłabym ci, żebyś był „Kasią”:

Ale rozumiem, że może nie być to takie proste do wykonania.

Mam zatem coś innego. Jednym z kluczowych sposobów na zmniejszenie tremy jest ustalenie sobie takiego celu na wystąpienie, który jest w pełni zależny od ciebie. Po to, aby to na nim koncentrować się w czasie wystąpienia i aby mieć całkowitą kontrolę nad jego realizacją. O wiele bardziej komfortowa sytuacja, niż trwanie w niepewności, czy mnie dobrze ocenią, nieprawdaż?

Chodziłam na zajęcia z aktorstwa improwizowanego i tam robiliśmy różne ćwiczenia – sceny. Za każdym razem, gdy osoby na środku wykonywały scenę, a reszta obserwowała, reżyser mówił co jest celem na daną scenę: „Punktem koncentracji jest … (i tu dodawał cel, który mieliśmy zadany, np. stopniowe przejście bohatera od stanu apatii do euforii, itp.)”. Wybitnie ułatwiało to przeprowadzenie sceny, bo wiadomo było, że to na tym mam się skupić. Owszem, w międzyczasie muszę pamiętać o wszystkich zasadach improwizacji, muszę współpracować z partnerem, ale moim celem nie jest to, aby scena była atrakcyjna, tylko to, by zrealizować zadanie. Po zakończeniu sceny wspólnie omawialiśmy czy udało się ten cel osiągnąć.

Nie jest łatwo ustawić sobie taki cel przed wystąpieniem. Ja do dziś muszę się pilnować i sprawdzać, czy na pewno mój cel jest w pełni zależny ode mnie i czy nie ma w nim czegoś, co jest tylko moim pobożnym życzeniem, ale zależy w jakimś stopniu od kogoś innego.

Przykłady celów, które są niewłaściwe, bo nie zależą w pełni od ciebie:

  • chcę dobrze wypaść
  • chcę, żeby mnie polubili
  • chcę po zakończeniu dostać brawa / gratulacje / awans / zlecenie / itp.
  • chcę, aby publiczność na koniec zadawała pytania
  • chcę, żeby byli zadowoleni z mojego wystąpienia

Takich celów unikaj. Nie jesteś w stanie kontrolować tego, czy ktoś cię polubi, czy będzie zadowolony. Na pewno miło ci będzie, gdy tak się zdarzy, ale nie może to być twoim celem, jeżeli chcesz poradzić sobie z tremą.

Natomiast cele, które są zależne od ciebie i których realizację możesz w pełni kontrolować to na przykład:

  • chcę powiedzieć o 3 głównych właściwościach tego produktu
  • chcę nawiązać kontakt wzrokowy z każdym uczestnikiem
  • chcę na zakończenie powiedzieć „Jakie mają państwo pytania?”
  • chcę zacząć od przypomnienia ustaleń z poprzedniego spotkania
  • chcę co najmniej 5 razy uśmiechnąć się
  • chcę po każdym slajdzie robić kilkusekundową pauzę
  • chcę podać przykład Steva Jobsa
  • chcę gestykulować bardziej oszczędnie niż dotychczas

Tego rodzaju cele dotyczą wyłącznie tego, co będziesz mówił lub robił. Możesz je w pełni kontrolować. Zatem są to właściwe cele do postawienia sobie przed wystąpieniem publicznym.

Wyobraź sobie taką sytuację:

Postawiłeś sobie za cel, że uśmiechniesz się kilka razy. Występując powinieneś o tym celu stale myśleć. Ale załóżmy, że zadziały się jakieś nieprzewidziane okoliczności i zapomniałeś o tym. Przypomniałeś sobie o uśmiechaniu się dopiero w połowie wystąpienia. Co możesz zrobić? No cóż, masz pełną kontrolę, zatem możesz do końca wystąpienia jeszcze nadrobić straty i po prostu od teraz zacząć się uśmiechać. Wciąż możesz osiągnąć cel.

A gdyby było tak, że postawiłeś sobie za cel, żeby publiczność była zadowolona z twojego wystąpienia? Występujesz, masz świetnie wszystko przygotowane, wydawałoby się, że idzie ci dobrze. Ale w publiczności słyszysz gadanie, wychodzenie z sali, może nawet pokrzykiwania i gwizdanie. Ewidentnie nie są zadowoleni. Zatem starasz się bardziej. Wyciągasz swoje asy z rękawa. Oni gwiżdżą jeszcze bardziej, śmieją się szyderczo. Ty stajesz na wysokości swoich kompetencji, wstępuje w ciebie niesamowita determinacja, by zmienić ich podejście. Ale oni tylko ziewają i grają w gierkę na smartfonie. Chciałbyś zrobić coś niesamowitego, żeby im wszystkim opadły szczęki, chciałbyś zatańczyć na rzęsach klaskając w rytm oberka, ale nie potrafisz… Nie są zadowoleni. Nie osiągnąłeś celu.

Widzisz różnicę pomiędzy tymi dwiema sytuacjami? Tam, gdzie masz pełną kontrolę nad realizacją swojego celu, nie przejmujesz się niczym innym. Gdy publiczność szydzi, ziewa albo gada – ty wciąż możesz realizować swój cel i uśmiechać się. Może nie będzie to super wystąpienie, ale przecież ono nie miało być super. Ono miało zawierać twoje uśmiechy. I je zawierało.

Wiem, że może być ci emocjonalnie trudno zaakceptować słowa „przecież ono nie miało być super”. No bo wiadomo, każdy chce, żeby było jak najlepiej, po to się przygotowuje, żeby dobrze wypaść… Ano właśnie. I znowu wpadamy w tę samą pułapkę, która powoduje, że trzęsiesz się jak galareta ze strachu, że cię źle ocenią. Been there done that… O wiele lepszym rozwiązaniem będzie podejście typu „Przygotuję się najlepiej jak potrafię, ustawię sobie cel zależny ode mnie i będę go realizować, a jeżeli przy okazji wystąpienie wyjdzie super, to bardzo dobrze. Jeżeli nie, to trudno.”

Nie jesteś w stanie zmniejszyć swojej tremy, gdy twoim celem jest dobrze wypaść. Bo wtedy myślisz tylko o tym, a jest to tym bardziej dojmujące, gdyż dobrze wiesz, że nie możesz tego w pełni kontrolować. Jesteś w stanie zmniejszyć swoją tremę wtedy, gdy dajesz sobie więcej kontroli.

Wiem, że teraz jest moda na to, żeby puszczać kontrolę, ale to nie dotyczy radzenia sobie z tremą w czasie wystąpień publicznych. Kontrola jest bardzo dobra. Kontrola daje ci bezpieczeństwo.

Kontrola daje ci bezpieczeństwo.


***************************************************************************************************************************   W grudniu zapraszam na moje szkolenie w Warszawie!

Wystąpienia publiczne bez tremy (10-11 XII 2015) - jak przygotować się do wystąpień, zapanować nad tremą, radzić sobie z trudnymi sytuacjami i dobrze występować na scenie.

  ***************************************************************************************************************************